Katalog produktów
Wirusy atakują przez cały rok. Większość z nas choruje średnio 2-3 razy. Grupę objawów, z których najbardziej widoczne są katar, kaszel i lekka gorączka, określamy jako „przeziębienie”, zapominając że w gruncie rzeczy jest to wirusowa choroba zakaźna górnych dróg oddechowych. To, jak często potrzebujemy zwolnienia lekarskiego i recepty na leki zależy od stanu naszego układu immunologicznego. Niestety sami osłabiamy jego sprawność. Poznaj 5 przyczyn osłabienia odporności, za które sami odpowiadamy.
Choć ich nie widać, to są wszechobecne – małe cząstki zakaźne, zwane wirusami mogą zainfekować każdą formę życia. Aby organizm człowieka lub zwierzęcia mógł się przed nimi obronić, natura wyposażyła go w układ odpornościowy. Ten najbardziej zaawansowany układ w organizmie ustawiony jest na nieustanną walkę – z wirusami, grzybami, pasożytami, bakteriami i innymi patogenami, czyli czynnikami chorobotwórczymi.
Zwykłe przeziębienie to tak naprawdę objawy wywołane przez wybrane rodziny wirusów. Wystarczy osłabiona odporność, by stać się podatnym na działanie wirusa. A zatem, jak wzmocnić odporność i nie dać się wirusom wywołującym kaszel, gorączkę i inne uciążliwe objawy?
Wirusy ulegają ciągłym mutacjom, ciągle się zmieniają, przez co układ immunologiczny naszego organizmu musi działać sprytnie – musi umieć rozpoznać nowe zagrożenie, a następnie opracować i wdrożyć taktykę. Odporność może jednak obniżać się, co objawia się większą podatnością na infekcje. Rozpoznać to można po częstych przeziębieniach, zapaleniach gardła, nawracającej opryszczce.
Spadek odporności często jest efektem naszych działań. Zobacz listę najczęściej powtarzanych błędów, które prowadzą do spadku odporności i zwiększają podatność na infekcje:
1. Brak snu: Przyczyną obniżonej odporności może być niedobór snu. Organizm dorosłej osoby potrzebuje około 7-8 godzin spokojnego snu – tyle czasu zajmuje odnowa komórek odpornościowych. Stały niedobór snu pogarsza funkcje układu odpornościowego, dlatego warto pamiętać, że „sen to zdrowie”.
2. Alkohol, papierosy: Jeśli ktoś wychodzi z założenia, że alkohol stosowany jest w dezynfekcji, więc może być używany „od środka”, to jest w poważnym błędzie – alkohol niszczy witaminy (zwłaszcza te z grupy B) oraz mikroelementy, które zwalczają wolne rodniki, wypłukuje też proteiny odpowiedzialne za walkę z bakteriami i wirusami, przez co osoby, które regularnie piją wyróżniają się większą wrażliwością na wirusowe i bakteryjne choroby zakaźne, a także na niektóre nowotwory, które również mogą być wywołane wirusami (przykładowo z rodziny herpeswirusów).
Do obniżenia odporności prowadzi również palenie papierosów: zawarte w dymie tytoniowym substancje chemiczne (w tym związki rakotwórcze) prowadzą do upośledzenia funkcji nabłonka dróg oddechowych, który powinien zabezpieczać organizm przed drobnoustrojami – co istotne na obniżenie odporności są narażone także osoby z bliskiego otoczenia palacza (rodzina, w tym dzieci, współlokatorzy), którzy wdychają dym tytoniowy regularnie.
3. Stres: W sytuacjach stresowych w organizmie wydzielany jest kortyzol, czyli hormon stresu. Również on może zakłócić funkcjonowanie systemu obronnego naszego organizmu, gdyż uszkadza limfocyty T, które chronią organizm przed drobnoustrojami.
4. Złe odżywanie: Wysokoprzetworzona żywność obfitująca w różne polepszacze smaku i konserwanty pozwala naszym organizmom zaspokoić głód jedzeniem ubogim w składniki odżywcze, których przecież potrzebujemy. Warzywa i owoce są bogate w witaminy i minerały pobudzające układ odpornościowy do działania, dlatego powinniśmy zadbać o odpowiednią ich ilość w naszej diecie, a także uważać na produkty z białej mąki, cukier i tłuszcze zwierzęce, które zmniejszają aktywność komórek odpornościowych. Istotne jest również regularne dostarczanie „paliwa” do naszego organizmu – najlepiej pięciu niezbyt obfitych posiłków dziennie spożywanych w regularnych odstępach czasu.
5. Brak ruchu: Aktywność fizyczna, zwłaszcza na świeżym powietrzu (np. spacer, bieganie, jazda na rowerze), zwiększa produkcję białych ciałek krwi, a co za tym idzie, zdolność organizmu do wytwarzania przeciwciał. Warto pamiętać jednak, że niedobry dla odporności jest również zbyt intensywny trening, który może prowadzić do uwalniania kortyzolu i obniżać odporność.
Suplementy diet i witaminy a odporność
Organizm potrzebuje witamin i mikroelementów, które powinien czerpać przede wszystkim z posiłków. W dzisiejszych czasach, kiedy znaczna część dostępnej żywności jest w dużym stopniu przetworzona, a my nie mamy czasu na regularne spożywanie posiłków przygotowanych ze świeżych warzyw i owoców, warto skorzystać z pomocy suplementów, jednak należy zachować rozwagę w ich dobieraniu.
Domowe sposoby wzmacniania odporności, takie jak czosnek, miód, cytryna, aloes warto uzupełnić o olej konopny CBD zawierający kannabinoidy wpływające na układ endokannabinoidowy. Funkcjonowanie tego systemu opiera się na działaniu receptorów CB1 i CB2. Te pierwsze znajdują się przede wszystkim w mózgu, natomiast receptory CB2 występują głównie w komórkach układu immunologicznego. Stosowanie oleju CBD stymuluje zatem organizm, wpływając pośrednio na jego odporność.
Suplement ma również wiele innych zalet: ogranicza ból, poprawia jakość snu, wspiera walkę ze stresem, działa antydepresyjnie, niszczy komórki nowotworowe, działa przeciwzapalnie. Te efekty stosowania olejku CBD również przekładają się na lepszą odporność organizmu.
Regularne stosowanie olejku CBD zwiększa odporność na wirusy i inne patogeny, wspierając nasze zdrowie przez cały rok. Aby pomóc swojemu organizmowi w walce z czynnikami chorobotwórczymi warto wdrożyć w swoją dietę olej konopny CBD przykładowo w stężeniu 5, 10 czy 15%.